Gra o św. Franciszku
Niedziela, 12 grudnia 2010, godz. 19.00 Zamek Olsztyński, Sala Kopernikowska, ul. Zamkowa 1
Śpiewa, gra i opowiada Schola Teatru Węgajty
Grupa Agathos we współpracy i pod kierunkiem Małgorzaty Dżygadło-Niklaus ze Scholi Teatru Węgajty wykonała scenografię do tego spektaklu.
Organizator: Centrum Edukacji i Inicjatyw Kulturalnych w Olsztynie
Współorganizatorzy: Stowarzyszenie Teatr Węgajty, Muzeum Warmii i Mazur na Zamku w Olsztynie, Stowarzyszenie Studnia O (Warszawa), Teatr Kimbri (Dania)
Spektakl "Gra o świętym Franciszku" powstał w ramach projektu Centrum Edukacji i Inicjatyw Kulturalnych w Olsztynie zrealizowanego z udziałem środków: Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Warszawie oraz Samorządu Województwa Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.
WPROWADZENIE
“Regi, quae fecit opera, Christo confiteantur,
Cuius in sancto vulnera Francisco renovantur.”
(Invitatorium z oficjum o św. Franciszku Juliana ze Spiry)
Świątobliwy ojciec Franciszek – tak o nim piszą hagiografowie… Najmniejszy z małych, najgrzeszniejszy z grzesznych – tak być może powiedział by o sobie on sam. Kim jest dla nas? Jak o nim mówimy, jak myślimy?
Gra o św. Franciszku jest opowieścią nie tylko o samym świętym, ale także o tym, jaki my sami – teraz, dziś – mamy do niego stosunek, jak postrzegamy jego samego, jego dzieło oraz obraz, jaki znamy z oficjalnej historii.
Święty Franciszek to pierwszy święty kultury zachodniej o tak wyraźnej i indywidualnej osobowości. Jest oficjalnym świętym Kościoła, a zarazem natchnionym poetą i grajkiem Bożym. Mistycyzm, docenienie wartości przyrody, prostota, bezpośredniość przekazu, zwrot ku „maluczkim” tego świata – wszystkie te wątki zbiegają się w postaci Franciszka. Jest jednocześnie postacią osadzoną w kanonie kościelnym i rewolucjonistą, przełamującym znane i akceptowane ramy, wyznaczającym nowe ścieżki pobożności i życia duchowego. Rewolucjonistą, który w przedziwny sposób umie zachować absolutny szacunek dla instytucji i hierarchii. Życie jego obfitowało w niezwykłe wydarzenia i dramatyczne wątki, które urosły do rangi przypowieści i scen symbolicznych, stanowią też inspirujący materiał dla stworzenia formy teatralnej. Jest postacią niejednoznaczną i wielowymiarową.
Zespół Scholi od prawie dwudziestu lat pracuje nad dramatami i śpiewem, które związane są z liturgią, a także nad materią samej liturgii. Forma liturgiczna, hieratyczna i obiektywna, posiada moc urzeczywistniającą. W pracy nad dramatami, nad chorałem, zmagamy się z tą obiektywnością, próbując włożyć w nią swoje osobiste emocje, interpretacje, swoją opowieść. Forma liturgii nas zarazem ogranicza i pomaga nam – ponieważ zmusza do „wyjścia z siebie”. Praktyka, poszukiwania i zmaganie z formą doprowadziło nas do „Gry o św. Franciszku”, w której poruszamy ten sam problem od drugiej strony. Spektakl nie należy do liturgii, nie jest nabożeństwem, jest stworzony, napisany od początku. Jest jednak zarazem świętą opowieścią, którą przywołujemy, którą chcemy nie tylko zagrać, ale przede wszystkim urzeczywistnić. Tak więc, posługując się różnymi środkami szukamy w opowieści, często bardzo osobistej, jej hieratyczności i tego, co obiektywne.
STRUKTURA I NARRACJA SPEKTAKLU
„Widzieliśmy to, co opowiadamy. Dotykaliśmy rękoma tego, ku czemu wznosimy ręce w modlitwie, łzawymi oczyma pieściliśmy to, co wyznajemy ustami.” (Tomasz z Celano)
Nie ma jednej prawdy o Franciszku. Nie ma – nawet wśród twórców spektaklu – zgodnej interpretacji tego, kim był, kim jest dla nas, do jakiego świata przynależy – wysokiego czy niskiego, oficjalnego czy popularnego; nie ma jednej wykładni. Stąd różnorodność form i stylów narracji, od bardzo skodyfikowanych po dość swobodne. Oficjalne formy, uznane kanony, z całym ich bogactwem i ze wszystkimi ich ograniczeniami, zwłaszcza w kontekście liturgii, są materią, z którą zmagamy się od wielu lat. W przypadku opowieści o Franciszku, opowieści, która w założeniu miała wyjść poza dramat liturgiczny, migotliwa mozaika stała się jedynym sposobem na opowiedzenie tej historii tak, byśmy wszyscy mogli się w niej odnaleźć.
Punktem wyjścia dla opowieści jest rymowane oficjum o świętym Franciszku Juliana ze Spiry, najstarsze zachowane oficjum o świętym, z XIII wieku. Świecka wspólnota duchowa, grupa ludzi, którzy Franciszka znali i towarzyszyli mu, odprawia liturgię, by wspomnieć świętego, jego życie i uczynki. Oficjum określa wyjściową ramę sceniczną i podstawowy poziom narracji, jakim jest liturgia. Stanowiące część oficjum lekcje wprowadzają wątek hagiograficzny – słowo wstępne poszczególnych scen. Nie odprawiamy jednak liturgii, a jedynie szkicujemy ją. Stąd skróty oraz coraz wyraźniejsza – wraz z rozwojem historii – „przezroczystość”, formy oficjum, przez którą prześwitują inne poziomy narracji.
Podobnie jak hagiografia nie pozwala w pełni opisać tego, kim był św. Franciszek, tak też rama liturgiczna okazuje się niewystarczająca dla opowieści, być może zbyt ciasna. Stąd – poniekąd w przeciwwadze do uroczystego tonu liturgii i osadzonych w oficjalnej hagiografii wypowiedzi lektora – pojawiają się Histrionowie. Są oni opowiadaczami historii, a jednocześnie postaciami z otoczenia Franciszka, ludźmi, którzy – zainspirowani wspomnieniem – opowiadają to, co wiedzą, co pamiętają, co widzieli. W postaciach i opowieściach histrionów mieszają się różne czasy, tonacje i style, odzwierciedlając różne punkty widzenia i konteksty związane z działalnością Franciszka, a także emocje, które w ludziach budziły jego czyny, kazania i przesłanie. Różnorodność form opowieści nawiązuje do bardzo różnych rodzajów tradycji przekazu ustnego, które wyrosły ze spuścizny franciszkańskiej.
Kolejnym poziomem jest ten, w którym słowo staje się ciałem, czyli poziom gry teatralnej. Odwołujemy się tutaj do doświadczeń teatru liturgicznego, z jego oszczędnością form i środków, jednocześnie przełamując jego granice. Ich ekspresja i sposób działania wychodzą poza hieratyczny gest i śpiew łaciński. Franciszek, Papież, Sułtan i inni mówią, recytują, śpiewają – głównie po polsku, ale wplatając też w wypowiedź elementy innych języków narodowych.
Ostatnim wreszcie, choć niezwykle istotnym poziomem narracji jest obraz - ten pozornie-nieruchomy, kurtyny wędrownego teatru czy kościelne sztandary, które odwołują się do symbolicznych przedstawień świata włoskiego Trecenta. Kruszył się właśnie wizerunek bizantyjskiej harmonii niebieskiej uchwycony w sztuce i pojawiały się zapowiedzi ludzkiej perspektywy w odradzającym się świecie.
Mamy tu elementy wyprowadzone z rzeczywistości fresków Asyżu – miasto, świątynie, las i góry. Chcielibyśmy wpuścić w spektakl trochę umbryjskiego światła znad zielonej doliny Spoletto, a również tego, które złoci wzgórza koło Gubbio, coś z mgieł La Verny…
Jest krucyfiks z San Damiano, bizantyjska ikona krzyża Pańskiego, nazywana krzyżem św. Franciszka pochodząca z przełomu XI i XII wieku, rozpisana przez syryjskich mnichów, którzy przywędrowali w dolinę Spoletto. Przez wiele lat wisiał w małym kościele pod wezwaniem św. Damiana tuż za murami miasta. Krzyż – umieszczony zawsze na zamknięciu sceny, a zarazem w centrum opowieści – jest klarownym odwołaniem do podstawowej motywacji Franciszka – naśladowania Chrystusa.
Całość scenografii swoimi nawiązaniami do sztuki i duchowości Wschodu i Zachodu, buduje tło opowieści.
OBRAZY Z ŻYCIA ŚWIĘTEGO
Z bogactwa opowieści, podań, przekazów, pieśni i przypowieści wybrane zostało kilkanaście obrazów. Odzwierciedlają one przede wszystkim paralelę życia Franciszka i życia Chrystusa, jako że poprzez postać świętego widzimy obraz Boga. Ponadto jedne z nich stanowią punkty odniesienia sytuujące wydarzenia w pewnej konkretnej rzeczywistości historycznej i czasie. Inne z kolei wydobywają to, co dla nas istotne w przekazie i nauce świętego – zachwyt, pokorę, wytrwałość, prawdę…
- Powołanie
- Porzucenie życia światowego
- Kazanie do ptaków
- Franciszek przed papieżem
- Obłuczyny świętej Klary
- Franciszek i Wilk z Gubbio
- Franciszek u sułtana Al-Kamila
- Historia trzech zbójców
- Stygmaty
- Wizja trzeciego zbójcy – sen pokutnika
MUZYKA
Warstwę muzyczną spektaklu tworzą utwory o bardzo różnej stylistyce i pochodzeniu – od chorału, poprzez pieśni i utwory instrumentalne związane z kulturą dworską, po dziadowskie ballady rodem z wiejskiej kruchty. Można je podzielić na trzy konkretne rodzaje:
Oficjum - chorał
Śpiewy chorałowe zawarte w oficjum – antyfony, responsoria i psalmy (tylko zaznaczone, nie śpiewane w całości) należą do tradycji chorału, śpiewu liturgicznego. Stanowią ten gatunek muzyczny, który jest zespołowi Scholi najlepiej znany, najbardziej organiczny. Chorał stanowi zatem ramę muzyczną, z której wychodzimy w przestrzeń scen i do której wracamy. Do muzyki liturgicznej odwołujemy się również w poszczególnych scenach, gdzie pojawiają się psalmy recytowane, bądź śpiewane przez postacie.
Muzyka z epoki
Ilustracją poszczególnych scen i opowieści jest dobrana pod kątem tematu muzyka z czasów świętego Franciszka – a więc pieśni trubadurów i truwerów, instrumentalna muzyka taneczna, muzyka związana z ruchem krzyżowców (Crucifigat omnes, L’homme Armee i inne).
Muzyka skomponowana na wzór muzyki z epoki
Trzeci rodzaj stanowi muzyka skomponowana na potrzeby spektaklu, która wzoruje się na różnych rodzajach muzyki z XI-XIII wieku. Tak więc w scenie obłuczyn świętej Klary pojawia się śpiew oparty o modalność charakterystyczną dla dzieł św. Hildegardy z Bingen. Tłem natomiast dla opowieści o stygmatach jest litania, której forma nawiązuje do wczesnej polifonii łacińskiej, której ślady odnajdujemy do dziś, na przykład w tradycji korsykańskiej.
Laudy
Może wydawać się dziwne, że w spektaklu o Franciszku prawie nie słychać laud. Laudy – ich poetyka, język i kontekst historyczny – były istotną inspiracją w pracy nad spektaklem, w próbach zrozumienia tego, czego dokonał święty Franciszek i stworzony przez niego ruch. Dlatego lauda - bezpośrednie odwołanie do czystej tradycji franciszkańskiej – pojawia się tylko raz, tam, gdzie opowieść się dopełnia.
KONTEKSTY, NAWIĄZANIA, ŹRÓDŁA
Spektakl korzysta – bezpośrednio lub pośrednio – z bardzo wielu doświadczeń, źródeł i elementów kultury, które w jakiś sposób łączą się z postacią Franciszka.
Doświadczeniem, z którego korzystamy najpełniej – właśnie dlatego, że stanowi nie tylko wiedzę nabytą, ale zespołowe i osobiste doświadczenie Scholi – jest dramat liturgiczny. Czasy młodości Franciszka to okres, w którym dramat liturgiczny osiąga pełnię rozkwitu. Zarazem pojawiają się, między innymi za sprawą ruchu franciszkańskiego, nowe formy dramatyczne, takie jak sacre rappresentazioni, a później misteria. W przeciwieństwie do dramatu, który – jakkolwiek wzbudzał pewne kontrowersje hierarchii katolickiej – znalazł swoje miejsce w Kościele, posługiwał się łaciną i był domeną kleru, te nowe formy są domeną ludzi świeckich, zrzeszonych w wyrastających wówczas jak grzyby po deszczu bractwach religijnych, a łacina ustępuje w nich miejsca językom narodowym. Właściwie nie wiemy, jak te pierwsze przedstawienia wyglądały, być może były inscenizowanymi w prosty sposób stacjami w procesjach na konkretne święta. Dramat liturgiczny, jako sposób urzeczywistniania opowieści, wykształcił bardzo wyrafinowane narzędzia i formy, narzędzia, które owo urzeczywistnienie umożliwiają. Nowe formy dramatyczne są nieodłącznie związane z historią Franciszka, poszukujemy w nich nowych sposobów istnienia świętej opowieści. Stąd dramat liturgiczny stanowi swoisty punkt odniesienia, chociaż jako forma nie pojawia się w spektaklu.
Sięgamy zatem do źródeł pisanych – do żywotów świętego Franciszka (cenne i bogate we wspaniałe obrazy okazało się zwłaszcza dzieło brata Tomasza z Celano), „Kwiatków…”, listów jego uczniów, komentarzy, które stały się bazą tekstów „Gry…”, podwaliną opowieści Histrionów i dialogów.
Sięgamy do niezwykle bogatej i różnorodnej tradycji storytellingu, opowiadania historii. Opowieści w najróżniejszych wersjach są dla kręgu duchowości franciszkańskiej bardzo istotne i charakterystyczne. Oprócz źródeł pisanych znajdujemy tu bardzo różne typy narracji ustnej – od opowieści hagiograficznych, przez pieśni, laudy, historie i przypowieści zawierające naukę, aż po osobiste historie „z życia wzięte”. Tradycja storytellingu prowadzi też nas w te miejsca, w których opowieść spotyka teatr, słowo spotyka działanie. W których kultura wysoka, uczona, spotyka tą dziadowską i jarmarczną. Pierwszym podejściem do tematu, próbą znalezienia perspektywy innej niż liturgiczna, chorałowa, były warsztaty opowiadania historii prowadzone w Węgajtach przez Małgorzatę Litwinowicz i Jarosława Kaczmarka z grupy Studnia O. Zagłębienie się w tematykę opowiadania historii było pierwszym krokiem do tworzenia postaci i narracji histrionów.
Sięgamy wreszcie do malarstwa. Znajdujące się w górnej bazylice Św. Franciszka w Asyżu dwadzieścia osiem fresków Giotta, których tematem jest życie i działanie świętego Franciszka to obrazy, które kształtowały od wieków sposób widzenia tej historii. To jego barwy, urok swoistej perspektywy i teatralny sposób odczuwania postaci Poverella nauczyły i nas widzieć Franciszka. Malarstwo bazyliki dolnej to świat fresków Lorenzettiego, Simone Martiniego, Cimabuego i Giotta. Mają magiczna moc arcydzieła, które wielokrotnie oglądane zawsze zaskakuje swoja głębią, barwą, światłem i jakimś nowo odkrytym, zjawiskowym detalem.
Jeszcze niżej, głęboko w ziemi, w kamiennym korzeniu bazyliki jest grób św. Franciszka, czterech uczniów Biedaczyny i prochy wiernej Jakobiny z Settesoli, nazywanej przez Franciszka Frate Giacomina (to ona, podczas choroby świętego w Rzymie, upiekła jego ulubione ciasto migdałowe!). I to w tej gigantycznej jaskini usłyszeć można szelest przelatujących aniołów…
Wykonuje: SCHOLA TEATRU WĘGAJTY
w składzie:
- Lektor: Robert Pożarski
- Histrioni:
- Katarzyna Enemuo - matka Franciszka,
- Małgorzata Dżygadło-Niklaus – czeladnik od Świętego Damiana,
- Monika Paśnik-Petryczenko – ptasznik,
- Maciej Góra – lirnik,
- Marcin Bornus-Szczyciński – Brat Iluminat, Brat Anioł
- Johann Wolfgang Niklaus – Brat Lupo
- Małgorzata Litwinowicz – Brat Leon
- Postaci:
- Franciszek: Serhij Petrychenko
- Klara: Monika Paśnik-Petryczenko
- Herold, wysłannik biskupa, sułtan Al-Khamil: Maciej Góra
- Biskup, kardynał : Marcin Bornus-Szczyciński
- Ojciec Franciszka, Papież Innocenty III: Johann Wolfgang Niklaus
- Głos Anioła, tłumacz sułtana: Swietłana Butskaya
- Głos Anioła: Katarzyna Zedel
- Trędowaty: Adam Cudak
- Brat Idzi – Gitte Kielberg
- Trzech zbójców: Adam Cudak, J. Wolfgang Niklaus, Robert Pożarski
- Siostry klaryski: Swietłana Butskaya, Małgorzata Dżygadło –Niklaus, Katarzyna Enemuo,
- Małgorzata Litwinowicz, Katarzyna Zedel.
- Scenariusz: Maciej Kaziński
- Muzyka: Maciej Kaziński
- Reżyseria: J. Wolfgang Niklaus
- Kierownictwo muzyczne: Robert Pożarski
- Choreografia i plastyka gestu: Anna Łopatowska
- Scenografia i kostiumy: Małgorzata Dżygadło -Niklaus
- Kierownictwo kapeli: Paweł Iwaszkiewicz
- Konsultacje aktorskie: Gitte Kileberg
- Konsultacje ze sztuki opowieści: Małgorzata Litwinowicz
- Konsultacje reżyserskie: Andrzej Bartnikowski
- Pracownie:
- Pracownia ikonograficzna: członkowie Grupy AGATHOS z Warszawy
- Kortiny: Katarzyna Barszcz, Ewa Grześkiewicz, Julita Jaśkiewicz, Cecylia Szala
- Ikona: Bartosz Bremer i Małgorzata Dżygadło-Niklaus
- Pracownia krawiecka: Ewa Kaczyńska, Magdalena Szmidt- Góra.
- Pracownia ikonograficzna: członkowie Grupy AGATHOS z Warszawy
- Pomoc techniczna: Adam Cudak, Serhij Petrychenko
- Światło: Agnieszka Kołodyńska
Gra o św. Franciszku jest spektaklem stworzonym w ramach projektu Centrum Edukacji i Inicjatyw Kulturalnych w Olsztynie zrealizowanego z udziałem środków: Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Warszawie oraz Samorządu Województwa Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.
Organizator: Centrum Edukacji i Inicjatyw Kulturalnych w Olsztynie
Kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript. , Tel: 89 5131731
Współorganizatorzy:
- Stowarzyszenie Teatr Wegajty
Kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript., Tel.: 89 5129471, 600005253 - Stowarzyszenie Studnia O z Warszawy,
- Teatr Kimbri z Danii.



